Kolarstwo górskie (tzw. enduro) razem z dziećmi

Góry Stołowe #Trip

Wycieczka rowerowa w Góry Stołowe z jedyną dostępną opcją: sporo podjazdów, bo nie samym zjazdem człowiek żyje. Trip odbył się w dzień gorącego lata 2019, podczas którego deszcz lał jak z cebra, ale za to po południu.


Legenda do mapki: 1- szybki kamienny zjazd do Pasterki (schodki itp.), 2-Piękny ukryty singiel wzdłuż potoku do granicy, 3- długi singlowy zjazd przechodzący w kamienną rąbankę koło jakichś przepompowni (?), 4- krótki oes Trilogy, 5- Singiel który zgubiliśmy w końcowej części, 6- Szybki zjazd podobny do czerwonego ze szczytu Ślęży, 7- Zjazd wąwozem do bazy wojskowej, 8- Zaplanowana część przy Błędnych Skałach, którą odpuściliśmy przez deszcz.

Start: z parkingu Ośrodka Wypoczynkowego „Pod Szczelińcem” w Karłowie (opłata za cały dzień parkowania 10 PLN, lepiej przyjechać wcześniej, wtedy miejsce się znajdzie). Po opuszczeniu parkingu najpierw trzeba podjechać kawałek żółtym szlakiem pieszym (w stronę Szczelińca Wielkiego), później odbić na szlak niebieski, który okrąża Szczeliniec z lewej strony, jedziemy nim dalej aż do szosy. Tu wbijamy na szlak żółty w stronę miejscowości Pasterka. Odtąd jest fajny kamienny zjazd (1 na mapce). W Pasterce dalej żółtym szlakiem jedziemy w stronę takiej jakby opuszczonej stodoły, i uwaga, to jest moment, w którym należy zachować czujność, bo będzie tu w lewo odbijała wąska ścieżka przez łąkę, przechodząca w piękny ukryty w lesie singiel wzdłuż potoku do granicy Polska/Czechy (2 na mapce).

Później będzie sporo pod górkę, bo należy udać się aż pod Krzyż Pański (U Pánova Kříže, 739 mnpm), jednak wynagrodzi to dłuuugi zjazd (przekształcający się w pewnym momencie w zjazd kamienny) obok jakichś (chyba) przepompowni (3 na mapce) . Następnie znów pod górkę, mijamy oznaczony OS zawodów MTB Trilogy (OS po lewej, oznaczenia po prawej stronie drogi), jak ktoś chce, to może nim zjechać (4 na mapce). Trudny nie jest, ale chodzą tam turyści. Zjechanie nim będzie wiązało się albo z powrotnym wypychem, albo zaliczeniem kawałka czeskiego asfaltu oraz podjazdu przez las, żeby wrócić na ustaloną wcześniej trasę. Z asfaltu są ładne widoki na Broumovské Stěny, i nie jest długo, więc nie boli aż tak ;) My nie wybraliśmy powrotnego wypychu.

I po raz drugi będzie podjazd prowadzący do „U Pánova Kříže”, tylko tym razem po zaliczeniu podjazdu nie jedziemy aż pod sam Pański Krzyż, ale odbijamy w lewo w las, gdzie czeka fajny korzenny singiel (5 na mapce) tudzież pułapki zastawione przez myśliwych na zwierzynę (pułapki w postaci żarcia i bryły soli). Lepiej w sumie tego nie jeść, bo może ktoś zacząć strzelać zza krzaków ;). My akurat kawałek singla zgubiliśmy, ale następnym razem, jak tam będziemy, to już nie zgubimy, promise.

No i później kaplica, a właściwie kapliczka, przy której zaczyna się naprawdę ostra wyrypa pod górę. Jak uda się komuś podjechać do skały i zwalonego drzewa, to graty. Pod górę jest jeszcze później długo i ciężko, ale nie lękajcie się, bo będzie zjazd, fajny, podobny do czerwonego ze szczytu Ślęży (6 na mapce) . No i „dla odmiany” znów trochę podjazdu, szlakiem turystycznym z pięknymi widokami na Pasterską Górę (711 mnpm), i w końcu zjazd wąwozem (zielonym szlakiem ) do Ostrej Góry (7 na mapce) . Ostra Góra to obecnie całkowicie wyludniona wieś leżąca u stóp Błędnych Skał i jest tam Wojskowy Ośrodek Szkoleniowy Piechoty Górskiej (nie ma schroniska, sklepu, restauracji, nie ma niczego, jak to ktoś kiedyś przepowiadał w polityce).

My w tym momencie odpuściliśmy ostatnią część wycieczki (a jazda przy Błędnych Skałach miała jeszcze na koniec być, nr 8 na mapce) z uwagi na nasilający się deszcz, i asfaltowym serpentynowym podjazdem, przemoczeni aż do barchanowych gaci, wróciliśmy do Karłowa.

Jedzenie na wagę w restauracji ośrodka „Pod Szczelińcem” smakowało dobrze.

Link do tracka

Kolega opisał ten wyjazd tak: „Dobra,soczysta wyrypa, dość wymagająca ale warta powtórzenia! Biorąc pod uwagę, że trasa tworzona przy biurku na kompie, posiłkując się Trailforksem bez właściwie znajomości terenu. Bez wątpienia trzeba tam wrócić i dokończyć!”fbMB

This entry was published on 30 sierpnia 2019 at 13:01 and is filed under #bikemiejscówka, #enduro, #miejscówka, #mtb, #trip, Bez kategorii. Bookmark the permalink. Follow any comments here with the RSS feed for this post.

1 thoughts on “Góry Stołowe #Trip

  1. Radek on said:

    Brzmi świetnie. Muszę wypróbować. Ale czy mógłbym prosić o mapkę zgodną z opisem i gpx, bardzo ułatwiło by mi to nawigację. Opis super ale wybieram się w lutym więc wolałbym nie tracić czasu na szukanie się po lesie bo dzień krótki. Świetny wpis. Pozdrawiam.

    Polubienie

Dodaj komentarz